7 maja 2025 | 0 komentarzy
Ile kosztuje nasz ATS+CRM i dlaczego uważamy, że to świetna inwestycja?
17 000 zł netto rocznie – dokładnie tyle kosztuje nasz system ATS+CRM, który obsługuje całą naszą agencję rekrutacyjną.
Brzmi dużo?
Na rynku jest dziś mnóstwo systemów ATS. Wiele z nich to naprawdę solidne produkty – sam polecam niektóre z nich naszym klientom. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy zaczynamy działać na większą skalę. Większość dostępnych rozwiązań ma wbudowane ograniczenia – im więcej danych przetwarzasz, im więcej użytkowników dodajesz, tym więcej płacisz.
W praktyce oznacza to limity wakatów, ograniczoną liczbę użytkowników lub dodatkowe opłaty za dostęp do funkcji, które – według mnie – powinny być standardem.
My postanowiliśmy to odwrócić: u nas im więcej, tym taniej.
Dlaczego?
Bo 17 000 zł to cena końcowa za rok – nie rośnie wraz ze skalą.
Nie ma limitów wakatów, nie ma dopłat za kolejnych rekruterów. Jedna opłata, pełna funkcjonalność, pełna swoboda.
Porównanie kosztów
Przyjrzyjmy się, jak to wygląda w praktyce:
1. Przykładowy ATS dla 10 użytkowników:
-
Średnia cena miesięczna: 5 000 zł (czyli 500 zł za użytkownika)
-
Średnia cena roczna: 60 000 zł (czyli 6 000 zł za użytkownika)
-
Ograniczona liczba wakatów
-
Dane przechowywane na cudzym serwerze
2. Nasz ATS dla 10 użytkowników:
-
Średnia cena miesięczna: 1 417 zł (czyli 141,70 zł za użytkownika)
-
Średnia cena roczna: 17 000 zł (czyli 1 700 zł za użytkownika)
-
Nieograniczona liczba wakatów
-
Dane przechowywane na naszym serwerze
Różnica? 43 000 zł oszczędności rocznie.
A przy większej skali – proporcje robią się jeszcze ciekawsze.
„Zrobimy Ci ATS za 20 tysięcy” – czy to ma sens?
Ostatnio dostałem maila od programistów z ofertą stworzenia systemu ATS od zera, specjalnie dla agencji rekrutacyjnej – za 20 000 zł.
Brzmi zachęcająco?
Tylko z pozoru. Ta cena nie obejmuje kosztów serwera, aktualizacji, wsparcia technicznego, a już na pewno nie obejmuje rozwoju systemu wraz z firmą. Szacuję, że realnie finalny koszt takiego rozwiązania może wynieść nawet dziesięć razy więcej. I to zakładając, że trafisz na solidną ekipę.
Tworzenie systemów od zera to droga przez mękę.
Kodowanie to tylko początek. Potem są poprawki, rozwój, zmiany technologiczne, które wymuszają kolejne prace. A jeśli ich nie wykonasz – system może po prostu przestać działać.
Dlatego my wybraliśmy inną drogę
Postawiliśmy na sprawdzone rozwiązanie ERP od producenta (enova365) i do tego dołożyliśmy nasz autorski moduł ATS+CRM. System jest na bieżąco aktualizowany przez producenta, a nasze dane przechowywane są na naszym serwerze.
W cenie mamy:
-
Licencję enova365 (odnawianą corocznie) – 16% wartości początkowej rocznie
-
Koszt serwera (największy składnik całkowitej ceny) – stała cena za miesiąc w tym serwis aktualizacji itd
-
Drobne koszty związane z wdrożeniem i utrzymaniem (które po kilku latach są już minimalne)
Nie mamy prowizji od Sonety – nikt nam nie płaci za polecanie tego ERP-a.
Po prostu uważamy, że warto mówić o innych możliwościach – szczególnie w branży rekrutacyjnej, która dziś coraz mocniej opiera się o technologie.
Sami rekrutujemy do ERP – i sami mamy ERP
To, że specjalizujemy się w rekrutacjach ERP, nie jest przypadkiem.
Zaczęło się od potrzeby, dziś to nasza specjalizacja.
Nie trafiłem na taki artykuł 7 lat temu, kiedy zakładałem firmę.
Na szczęście szybko zostałem „przeszkolony” przez własnych kandydatów.
Dziś dzielę się tym doświadczeniem – może komuś pomoże podjąć dobrą decyzję.